Któż z nas wędkujących nie zabiera ze sobą telefonu podczas łowienia? A skoro mamy go przy sobie to dlaczego nie zrobić zdjęcia złowionej rybie, uwiecznić ulubioną miejscówkę czy też zapamiętać współrzędne gps miejsca, do którego będziemy chcieli wrócić. Współczesne aplikacje mobilne dają szereg możliwości, które możemy i chcemy wykorzystywać. Pomagają w takich zadaniach jak: znalezienie odpowiedniego łowiska, rejestracja połowów, sprawdzenie aktualnej pogody i stanu wody, zakup licencji. Pomijam już tutaj tak oczywistą kwestię dla wielu jak zrobienie sobie selfie ze złowionym okazem, aby następnie pochwalić się nim w mediach społecznościowych.

Selfie wędkarza z rybą czy ryby z wędkarzem 😉 **#dalle**

Poniżej przygotowałem zestawienie pięciu popularnych aplikacji wędkarskich. Po kilkudniowym testowaniu każdej wystawiam dwie oceny w skali 1-5: jedną za funkcjonalność a drugą za ogólnie pojęty wygląd i wydajność.

Fishbrain

Fishbrain fishing app to obecnie najpopularniejsza aplikacja wędkarska. Jak możemy przeczytać na stronie https://fishbrain.com została ona pobrana przez ponad 15 mln użytkowników. W sklepie Google Play widnieje informacja o ponad 5 mln pobrań i ocenie 3,8.

Podstawowe funkcjonalności aplikacji:

rejestrowanie połowów oraz wypraw wędkarskich i dzielenie się nimi w globalnej sieci społecznościowej oraz wewnątrz zamkniętych grup
mapa z łowiskami
osobiste statystyki połowów
prognozy połowów

Fishbrain w podstawowej wersji (dostępnej za darmo) nie daje dostępu do kilku bardziej zaawansowanych funkcjonalności takich jak statystyki czy prognozy połowów.

Pierwsze wrażenie po otworzeniu aplikacji jest bardzo pozytywne. Czytelny i płynny feed, przypominający nieco Instagrama, pozwala szybko odnaleźć się nowemu użytkownikowi. Podpisane ikonki w menu głównym jasno wskazują podstawowe sekcje: sieć społecznościowa, mapa, dziennik połowów, aktywność.

Dodawanie połowów jest bardzo intuicyjne i szybkie. Wymagane jest podanie gatunku ryby i lokalizacji jej złowienia. Miejsce połowu możemy utajnić i będzie ono widoczne tylko dla nas. Trochę irytującą sprawą jest brak możliwości wyboru pstrąga potokowego z możliwych gatunków a w zamian możemy wybrać Troć wędrowną. W ogóle jeśli już mowa o tłumaczeniach użytych w aplikacji to… ich po prostu nie ma. Fishbrain dostępne jest tylko w wersji angielskiej, a przetłumaczone są tylko niektóre elementy, jak np. gatunki ryb.

Przeglądając listę wpisów z opcją My Area mamy możliwość zobaczyć zarejestrowane połowy w interesującej nas okolicy. W darmowej wersji obszar który możemy zobaczyć obejmuje okrąg o promieniu 160 km. Większe przybliżenie obszaru wymaga wersji płatnej.

Pomimo, że z aplikacji tej korzysta wiele milionów wędkarzy na całym świecie, to jednak sądząc po mapie, użytkowników z Polski jest w dalszym ciągu nie wielu. Tak samo skromna jest ilość opisanych łowisk z naszego kraju.

Moja ocena:

funkcjonalność: 4 (oceniam tylko darmową wersję)
jakość wykonania: 4

FishAngler

FishAngler Fishing App jest również jedną z najpopularniejszych aplikacji wędkarskich. Oferuje interesujące funkcjonalności oraz dostęp do globalnej społeczności wędkarskiej. Jednakże, po dokładnym zbadaniu aplikacji, można dojść do wniosku, że społeczność ta nie jest w pełni globalna, a skupia głównie użytkowników z Ameryki i Europy Zachodniej. FishAngler jest dostępna od lipca 2016 roku i ma już ponad 5 milionów pobrań w sklepie Google Play. Jest dostępna w wersji darmowej oraz w wersji płatnej (VIP). Wersja darmowa zawiera reklamy.

Moje pierwsze wrażenie po uruchomieniu aplikacji było raczej stonowane i bez entuzjazmu, głównie dlatego, że przypomina ona do złudzenia opisywaną wcześniej Fishbrain. Głównym widokiem aplikacji jest klasyczny feed prezentujący nam najnowsze wpisy innych użytkowników. W feedzie mogą znajdować się zgłoszenia złowionych ryb, reportaże, artykuły. Jednym słowem możemy dzielić się wszystkim co tylko związane jest z wędkarstwem. Sekcja ta podzielona jest na trzy zakładki: global, local i following. Możemy śledzić wszystkich użytkowników, tych łowiących blisko naszego miejsca zamieszkania, oraz tych których obserwujemy.

Bardzo podoba mi się sposób rejestracji połowów. Pozwala na zapisanie ogromnej ilości danych związanych z połowem. W pierwszej kolejności dodajemy zdjęcie lub film ze złowioną rybą oraz datę i godzinę połowu. Bardzo fajne jest, że aplikacja automatycznie odczytuje dzień i godzinę utworzenia zdjęcia, dzięki czemu nie musimy tych danych wpisywać ręcznie. Następnie wskazujemy miejsce połowu, które możemy jednak “utajnić”, nie zdradzając jej innym użytkownikom. W kolejnym kroku wybieramy gatunek, który wstępnie już zostaje rozpoznany poprzez algorytm sztucznej inteligencji (https://fishial.ai/). Na koniec podajemy resztę szczegółów: długość, masa, nasza wędka i przynęta oraz inne detale. Super sprawą jest, że zupełnie za darmo dostajemy szczegóły na temat warunków pogodowych panujących w miejscu połowu danego dnia.

Jeśli chodzi o minusy to FishAngler ma ich niewiele. Dla mnie głównym problemem jest, brak danych z naszego kraju, w tym przede wszystkim informacji na temat polskich łowisk. Warto też dodać, że aplikacja jest obecnie dostępna tylko w języku angielskim.

Moja ocena:

funkcjonalność: 5
jakość wykonania: 5

Fishsurfing

Aplikacja Fishsurfing dostępna jest od połowy 2020 roku. W sklepie Google Play aplikacja ma obecnie ponad 500 tys. pobrań i bardzo przyzwoitą ocenę 4,6.

Pierwsze wrażenie po zainstalowaniu aplikacji jest bardzo pozytywne. Interfejs jest przejrzysty i czytelny i po chwili wiemy już co i gdzie się znajduje. Warto zaznaczyć, że aplikacja jest darmowa i nie jesteśmy nigdzie atakowani poprzez nachalne reklamy.

Główną funkcjonalnością aplikacji jest możliwość prezentowania swoich połowów innym użytkownikom, z którymi można nawiązywać kontakty, czatować i obserwować się nawzajem. Dwa najważniejsze widoki to Galeria oraz Artykuły i historie. W galerii możemy zobaczyć nie tylko zdjęcia złowionych ryb, ale także fotorelacje. Według mnie świetnym pomysłem jest możliwość filtrowania materiałów tam prezentowanych. Możemy wybrać zgłoszenia z interesującego nas państwa, z użyciem wybranej metody połowu czy też z interesującymi nas gatunkami. Materiały w galerii są wysokiej jakości, a to dlatego, że każdy film i zdjęcie są moderowane. Moderacja uniemożliwia publikowanie kiepskich zdjęć czy też zdjęć z martwymi lub chociażby źle prezentowanymi rybami. Minusem moderacji jest fakt, że czasami zajmuje ona trochę czasu, szczególnie podczas weekendu, co powoduje, że dodane zdjęcia widoczne są po kilku godzinach a nawet kilku dniach. No i oczywiście możemy poczuć rozczarowanie kiedy nasze zdjęcie zostanie odrzucone.

Duży plus Fishsurfing ma u mnie za świetną bazę łowisk, zarówno tych publicznych jak i prywatnych. Pod względem bazy łowisk z naszego kraju jest to najlepsza z testowanych przeze mnie aplikacji. Dane zawierają dokładną lokalizację łowiska, regulamin oraz często możliwość płatności online. Na chwilę obecną w aplikacji znajdziemy łowiska z 15 europejskich krajów w tym m.in.: Czech, Słowacji, Francji, Niemiec, Węgier i Polski. Baza danych polskich łowisk obejmuje ponad 3000 wód publicznych oraz prawie 180 łowisk prywatnych.

Ponadto znajdziemy tutaj także listę sklepów wędkarskich, lokalnych przewodników wędkarskich czy ofert noclegowych dla wędkarzy a także sekcję Marketplace, czyli miejsce gdzie wędkarze mogą oferować na sprzedaż swój sprzęt.

Podczas kilkudniowego korzystania z Fishsurfing nie zauważyłem poważniejszych problemów. Wywarła ona na mnie bardzo dobre wrażenie, szczególnie pod kątem jakości wykonania. Do pełni szczęścia brakuje możliwości tworzenia swojego dziennika połowów, gdzie moglibyśmy zapisywać również takie złowione ryby, którymi nie koniecznie chcielibyśmy dzielić się z innymi użytkownikami i które nie musiałby przechodzić procesu moderacji.

Moja ocena:

funkcjonalność: 3
jakość wykonania: 5

Fishing Points

Bardzo popularną i wysoko ocenianą aplikacją wędkarską jest Fishing Points. W Google Play aplikacja ma już ponad 5 mln pobrań i ocenę 4,5.

Fishing Points oferuje przede wszystkim:

prognozy aktywności ryb
prognoza pogody oraz pływów
mapy morskie
osobisty dziennik połowów

Aplikacja w wersji podstawowej jest darmowa. Istnieje także możliwość zakupu wersji premium, która oferuje rozszerzone funkcje oraz brak reklam, które jednak w wersji darmowej nie są zbyt uciążliwe.

Główną opcją w aplikacji wydaje mi się dziennik połowów. Daje on możliwość zapisywania złowionych ryb wraz ze szczegółową lokalizacją miejsca. Niestety nie mamy możliwości zapisywania połowów bez podania współrzędnych lokalizacji. Nie ma również możliwości wskazania miejsca na mapie co uważam za duży minus tej aplikacji.

Fishing Points jest dedykowana wędkarzom, którzy chcą mieć możliwość dokładnego zapisania miejsca swojego połowy i którym niekoniecznie zależy na dzieleniu się swoimi połowami z innymi.

Moja ocena:

funkcjonalność: 3
jakość wykonania: 4

WeFish

Ostatnia aplikacja, którą postanowiłem przetestować to WeFish. Ze wszystkich opisanych tutaj programów, ten na chwilę obecną jest najmniej popularny. W sklepie Google Play ponad 100 tys. pobrań. Warto jednak zwrócić uwagę na bardzo wysoką ocenę 4,8. Dostępna jest za darmo, nie zawiera reklam i ma także wersję PRO, dzięki której mamy kilka dodatkowych opcji.

Pierwsze wrażenie zaraz po uruchomieniu było mało pozytywne ponieważ feed, podobny do tego z Fishbrain czy FishAngler, był przepełniony… karpiami. Podobnie jak w innych aplikacjach mamy możliwość filtrowania tego co jest nam prezentowane na tablicy połowów, np. poprzez wybór interesującego nas gatunku, jednakże chyba nie do końca to działa. W każdym bądź razie ja cały czas, nawet pomimo wyboru połowów pstrąga, widziałem na tablicy karpie. Czyżby nikt nie zgłaszał łowionych pstrągów?

Zarejestrowane ryby, które są nam przedstawiane na tablicy, pokazywane są w dość losowej kolejności. Algorytm generowania postów w feedzie uwzględnia jednak kraj pochodzenia użytkownika, dzięki czemu pokazywane są nam głównie zgłoszenia polskich wędkarzy (o dziwo jest ich niemało).

Główne funkcjonalności aplikacji WeFish to:

możliwość rejestracji swoich połowów,
szczegółowa analiza zarejestrowanych danych
sprzedaż produktów wędkarskich
gry i wyzwania, dzięki którym można zdobywać niewielkie zniżki na zakupy w sklepie

Ja skupię się na pierwsze funkcjonalności czyli rejestracji połowów ryb. Moim zdaniem to co oferuje w tej kwestii WeFish jest bardzo przyjemne i w porównaniu do pozostałych aplikacji dużo szybsze i bardziej intuicyjne. Proces tworzenia rekordu jest super prosty, ale jednocześnie daje spore możliwości (a wersji płatnej dochodzą jeszcze dane meteorologiczne, które są generowane automatycznie). Do naszego zgłoszenia możemy dodać m.in: nasz sprzęt wędkarski z pomocą którego złowiliśmy rybę, lokalizację (poprzez wskazanie miejsca na mapie), szczegółowe warunki panujące nad wodą w dniu połowu. Możemy także zdecydować czy nasz połów ma być widoczny dla innych czy też ma pozostać prywatny. Wybór ten nie ma wpływu na udostępnianie innym miejsca połowu, które to akurat zawsze pozostaje ukryte. Świetną sprawą jest jednak to, że lokalizacja połowu jest innym osobom przedstawiana w bardziej ogólny sposób, najczęściej poprzez wskazanie najbliższej większej miejscowości. Jest to o tyle ciekawe, iż przeglądając wpisy użytkowników możemy akurat trafić na osoby łowiące w naszych okolicach.

Design aplikacji jest przypadł mi do gustu. Przyjemne dla oka ikonki oraz intuicyjne położenie poszczególnych elementów sprawiają, że do przeglądania apki wraca się z przyjemnością. Warto również zwrócić uwagę na rozbudowane analizy naszych połowów.

Do minusów muszę zaliczyć słabą szybkość działania aplikacji. Wybrane sekcje ładują się czasami kilka sekund (bardzo często widoczny jest loader – logo WeFish, sugerujący że pobierane są dane). Brakuje również jakiejkolwiek bazy łowisk wędkarskich.

Moja ocena:

funkcjonalność: 4
jakość wykonania: 4

Podsumowanie

Cztery z pięciu przedstawionych przeze mnie aplikacji skupiają się głównie na komunikacji między wędkarzami i stanowią próbę stworzenia klasycznego medium społecznościowego opartego na wspólnym hobby. Jedynie FishingPoints wyróżnia się spośród tej grupy, koncentrując się głównie na dostarczaniu pomocy wędkarzom poprzez różnorodne funkcjonalności ułatwiające planowanie wypraw. Oto ich kilka cech wspólnych:

Profil użytkownika: wszystkie aplikacje umożliwiają tworzenie i zarządzanie osobistym profilem użytkownika. Użytkownicy mogą dodawać informacje o sobie, zdjęcia, a także budować swoją tożsamość.
Udostępnianie treści: użytkownicy mogą nie tylko publikować informację o złowionych rybach, lecz także udostępniać różnego rodzaju treści, takie jak posty czy reportaże.
Obserwowanie i znajomi: Wszystkie cztery platformy umożliwiają użytkownikom śledzenie innych użytkowników i bycie śledzonym. Możliwe są interakcje z nimi poprzez polubienia i komentarze.

Wszystkie aplikacje, z wyjątkiem Fishsurfing, umożliwiają prowadzenie dziennika połowów. Użytkownicy mają możliwość dodawania informacji o złowionych rybach, warunkach połowu i wielu innych szczegółach. Natomiast Fishsurfing oferuje świetną bazę danych dotyczącą łowisk w Polsce i wielu innych krajach europejskich.

Zdjęcie na górze: Morgan Rovang on Unsplash

Tagi:

Autor: Łukasz Drążewski